Pudding jaglany z owocami
Lubię poranki, kiedy nic nie muszę. Wstaję rano, biorę prysznic i jeszcze z mokrymi włosami wchodzę do kuchni, gdzie szeroko otwieram okno. Mogę działać. Na rozgrzewkę - śniadanie. Tym razem trochę inaczej. Nie tradycyjne tosty francuskie czy jajecznica. Dzisiaj będzie pudding jaglany.
Ostatnio kasza jaglana jest wszędzie, nie da się ukryć :) Pudding z tej kaszy jest bardzo sycący, zaspokajający głód na długo. Chyba nie muszę pisać o cudownych właściwościach kaszy jaglanej, bo mam wrażenie, że na ten temat zostało powiedziane już wszystko.
Przepis jest bardzo prosty, pudding przygotowuje się szybko i łatwo. Warto czasem poświęcić chwilę!
Potrzebujemy:
(na 2 osoby)
pół szklanki kaszy jaglanej
pół szklanki mleka
1 banan
2 łyżki miodu
świeże owoce
sól
cynamon
1. Kaszę płuczemy w zimnej wodzie, odcedzamy. Wsypujemy do garnka, zalewamy wodą w proporcji 2:1 (woda:kasza). Gotujemy na średnim ogniu, mieszamy, czekamy aż kasza wchłonie wodę, zwiększy swoją objętość. Solimy szczyptą soli, mieszamy.
2. Do kaszy dodajemy banana, przyprawiamy odrobiną cynamonu, dodajemy miód oraz wlewamy mleko i miksujemy blenderem, aż masa będzie jednolita.
3. Przekładamy do miseczki, polewamy odrobiną miodu, dodajemy pokrojone owoce.
Ślicznie podany deser! ; )
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, chętnie wypróbuję!
Od razu przyjemniej jest wstać, kiedy wiadomo, że będziemy jeść takie pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńjezu, jak to pysznie wyglada!!! :)
OdpowiedzUsuńpięknie podany! uwielbiam te jaglane puddingi :) konsystencja świetna!
OdpowiedzUsuń