4 lata Kuchennych Czarów i Magia Kolorów
Kuchenne
Czary Mary właśnie skończyły 4 lata! :) Z tej okazji postanowiłam przygotować
dla Was małe podsumowanie, które
przy okazji pozwoli spojrzeć na przepisy, które pojawiały się na blogu nie tylko przez
pryzmat smaków, ale też ich kolorów.
Już kiedyś
pisałam, jak ważne w prowadzeniu bloga kulinarnego są zdjęcia. Dla mnie są one
istotą prowadzenia tej strony, główną zachętą, abyście chcieli tu wrócić.
Dlatego też z przyjemnością dołączyłam do projektu "Wyraź się kolorem", do którego zaprosiła mnie marka Śnieżka.
Chciałabym pokazać Wam, ile przepisów, które zdarzyło się Wam oglądać na
Kuchennych, skupia się wokół określonej kolorystyki. Przekopałam więc całe
przepastne archiwum mojego komputera, aby posegregować przepisy, które pojawiły
się tu, nie według składników, a według kolorów. Moją inspiracją była kolekcja farb z
serii Barwy Natury. Kolory mają bardzo apetyczne nazwy, co ułatwiło mi
pracę.
Myślę,
że wszyscy wiemy, jak duże znaczenie w jedzeniu ma jego wygląd. I wcale nie
tylko w przypadku zdjęć. Każdy z nas lubi jeść rzeczy, które podane są ładnie i
współgrają z kolorystyką, która nas otacza. Nieprzypadkowo naukowcy
stwierdzili, że jedzenie z niebieskiego talerza powoduje, że tracimy apetyt! :)
Dlatego ja też prawie nie używam niebieskich talerzy ;) Za to odkryłam,
przygotowując tego posta, że mam swoje ulubione kolory w fotografii jedzenia.
Te, które występują najczęściej, postanowiłam Wam przedstawić.
Zapraszam!
:)
Przed
Wami zbiór przepisów zainspirowanych odcieniem numer 181 - malinowy ogród.
Znajdziecie tu:
Wszystkie
te przepisy łączy obecność jednego koloru. Mojego ulubionego, choć trudnego do
ujęcia na zdjęciach. Maliny to jedne z najbardziej fotogenicznych owoców :)
Uwielbiam, gdy przychodzi na nie sezon. Oprócz tego papryki czy też bruschetta
albo sprawdzony klasyczny obiad - bolognese. Same pyszne rzeczy. Nieprzypadkowo
ten kolor wybrałam jako pierwszy!
Następny
kolor, który zainspirował mnie do działania to nr 131 - zielona herbata. W tym
odcieniu znajdziecie:
Ten
kolor ożywia każdą porę roku. Pesto to sprawdzony sposób na szybki obiad, tak
samo jak krem z brokułów. Oprócz tego każdy wie, że jestem absolutną fanką tart
i pizzy. Obowiązkowo musiały wystąpić w tym zestawieniu.
Pachnący cynamon, numer 121. Brzmi pięknie i tak samo
wygląda. Do tego odcienia pasowały mi same słodkie pyszności. Poniżej
znajdziecie:
W tej kategorii jest bardzo słodko. Babeczki, ciasta,
mleczna kanapka, moje ulubione pyszności. Wszystkie w uwodzącym, ciepłym
kolorze.
Mam nadzieję, że spodoba się Wam moje małe podsumowanie. W tym wpisie chciałam nie tylko zwrócić Waszą uwagę na kolory, które najczęściej wykorzystuję w fotografii, jak i przypomnieć o przepisach, które znalazły się na blogu przez ostatnie cztery lata :)
gratuluję rocznicy ! ach, to już 4 lata można cieszyć się taki pyszności ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! *.*
OdpowiedzUsuńRównież gratuluję tej rocznicy! : - )
gratuluję wspaniałych i pysznych 4 lat, a tym samych życzę tyle samo kolejnych....nie, nawet więcej takich! :)
OdpowiedzUsuńoczywiście zdjęcia są świetne!
Wow :) Super wpis z przypomnieniem najładniejszych rzeczy :) Zrobiłam chyba polowę! Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuń100 LAT KUCHENNYCH CZARÓW! (((:
OdpowiedzUsuńKurcze, świetne zdjęcia masz na tym blogu!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :) http://przedsiebieprosto.blogspot.com/
Z przyjemnością wyróżniam Twojego bloga nagrodą Liebster. Więcej szczegółów u mnie - kulturakulinarna.wordpress.com
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńa na zdjeciach same pyszności :)
Uwielbiam ten pomysł z podzieleniem przepisów według smaków i kolorów! Zagłębiam się w lekturze ; )
OdpowiedzUsuń