Drożdżówki z truskawkami i kruszonką

6/15/2010 Agata 4 Comments

Uwielbiam zapach drożdżówki unoszący się po całym domu, jest w nim coś magicznego. Bezpiecznego. Drożdżówki? Kiedyś ich nie lubiłam - kojarzyły mi się z wyschniętymi kawałkami ciasta sprzedawanymi za złotówkę w sklepiku szkolnym. To było dawno temu. Ale te robione w domu to coś zupełnie innego. Ciasto wyrobiłam rano, czekało na mnie i rosło do południa. Było łatwo i przyjemnie. Nie ma nic lepszego na leniwy, czerwcowy dzień.

potrzebujemy:
450 g mąki
100 g cukru
250 ml mleka
100 g masła
7g drożdży instant
1/2 łyżeczki soli
1 opakowanie cukru waniliowego

300g truskawek, umytych, bez szypułek
pokrojonych w ćwiartki

+ na kruszonkę:
3 łyżki mąki 
2 łyżki cukru pudru 
70g miękkiego masła



Drożdże instant zalewamy kilkoma łyżkami lekko podgrzanego (nie gorącego!) mleka, dodajemy łyżeczkę cukru, odstawiamy na 15 minut.
Następnie dodajemy resztę przesianej mąki, cukru, roztopionego masła, letniego mleka. Plus cukier puder i sól. Wyrabiamy aż nie będzie kleiło się do rąk, następnie formujemy kulę i przekładamy do miski, którą przykrywamy ściereczkę i zostawiamy w spokojnym i ciepłym miejscu do wyrośnięcia na conajmniej godzinę.
Przygotowujemy kruszonkę: masło mieszamy z mąką i cukrem pudrem, ugniatamy rękoma aż powstaną grudki.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Ciasto dzielimy na małe kule (mi wyszło 9), które spłaszczamy i wykładamy na blachę pokrytą papierem do peczenia. Na środku każdego drożdżowego placka wyciskamy mały okrąg, np. za pomocą literatki lub kieliszka. Tam wykładamy kawałki truskawek a następnie kruszonkę. Wkładamy do piekarnika na pół godziny.



Smacznego!


4 komentarze:

  1. Uuu,wyglądają smakowicie.W sam raz do popołudniowej kawki.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za pyszności! Ja zawsze lubiłam drożdżówki ze sklepiku, ale te domowe biją je na głowę- piekłam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. też mnie kuszą te drożdżówki, a Twóje zdjęcia są cudowne i takie zachęcające :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zosia K.7/6/12

    Przekonałaś mnie, wstaję od telewizora i zabieram się za ciasto, cudem mam wszystko w kuchni! Pozdrawiam ciepło z Krakowa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)