Rogaliki ze śliwkami
Drożdżowe rogaliki w trzech wariacjach, lecz uznajmy te ze śliwką węgierką jako motyw przewodni :)
Wyszły puszyste, pięknie wyrośnięte, niektóre naprawdę wypchane nadzieniem.
Zeszły szybciutko i myślę, że niedługo trzeba będzie je powtórzyć. Tylko w której wersji?
Czekoladowe są idealne do kawy, te z jabłkiem super na jesienne popołudnie, a te ze śliwką... zawsze.
Znam wiele osób, które nie znoszą wyrabiania ciasta drożdżowego. Też tak miałam dość długo i zawsze kojarzy mi się to z długą kulinarną podróżą. Ale w sumie, jak używam drożdży instant to jakoś tak bezproblemowo wychodzi. Ciasto się nie lepi, łatwo je wyrobić i ładnie wyrasta. Polecam, to tak z osobistych spostrzeżeń :)
Przepis wygrzebany w domowym zeszycie, ten bodajże był podpisany 'Rogaliki od Hanki'.
Potrzebujemy (około 40 rogalików):
1 kg mąki
1 kostka masła
1 kostka margaryny
2 szklanki mleka
3 duże jajka
1 szklanka cukru pudru
7g drożdży instant
nadzienie (jeśli te 40 rogalików robimy w 3 wersjach):
0,5 kg śliwek węgierek
0,5 jabłek antonówek
pół szklanki cukru
cynamon
1,5 tabliczki czekolady gorzkiej lub mlecznej
+ 1 jajko do posmarowania
0,5 szklanki cukru pudru
1 białko
Przesiewamy mąkę, dodajemy rozpuszczone masło i margarynę (mogą być lekko ciepłe), mieszamy, dodajemy podgrzane (ważne, żeby nie gorące) mleko i jajka. Na końcu dodajemy drożdże, mieszamy i wyrabiamy przez chwilę. Miskę przykrytą ściereczką zostawiamy na około pół godziny w ciepłym miejscu.
W tym czasie odpestkowujemy śliwki, obieramy jabłka i kroimy je w kostkę, jabłka posypujemy cukrem i cynamonem.
Po czasie, gdy ciasto już wyrośnie, bierzemy z niego kulę wielkości piłki od tenisa i rozwałkowujemy.
Następnie dzielimy na 8 części (jak na zdjęciu powyżej). Do każdego rogalika wkładamy owoce, czyli kawałki śliwek, lub jabłka z cukrem i cynamonem bądź kawałki czekolady i zwijamy aby powstał rogalik.
Rozbełtane jajko rozsmarowujemy na każdym rogaliku.
Wykładamy je na blachę wyłożoną papierem do pieczenia do piekarnika rozgrzanego do 160 stopni na około 20-25 minut.
Aby przygotować biały lukier miksujemy cukier puder z białkiem jajka i dekorujemy rogaliki.
Smacznego! :)
A tak jeszcze dodam, jako piękne zjawisko. Już jakiś czas temu o tym przeczytałam i znowu trafiłam na ten film na Ziołowym Zakątku.
Otóż, powyżej macie bardzo ładny filmik obrazujący robienie tarty z masłem orzechowym. Ciacho to było ulubione przez jednego z blogerów, Mike'a, który niedawno zmarł. Grupa osób z kuchennej blogosfery przygotowała ten film, żeby wyrazić solidarność z jego rodziną. Był też taki dzień, gdzie na wielu zagranicznych blogach pojawiła się ta tarta. Wzruszający gest. A do tego z Heartbeats Jose Gonzalesa w tle, piosenką dla mnie szczególną.
A tak jeszcze dodam, jako piękne zjawisko. Już jakiś czas temu o tym przeczytałam i znowu trafiłam na ten film na Ziołowym Zakątku.
Otóż, powyżej macie bardzo ładny filmik obrazujący robienie tarty z masłem orzechowym. Ciacho to było ulubione przez jednego z blogerów, Mike'a, który niedawno zmarł. Grupa osób z kuchennej blogosfery przygotowała ten film, żeby wyrazić solidarność z jego rodziną. Był też taki dzień, gdzie na wielu zagranicznych blogach pojawiła się ta tarta. Wzruszający gest. A do tego z Heartbeats Jose Gonzalesa w tle, piosenką dla mnie szczególną.
Ale pyszności!
OdpowiedzUsuńi takie równe^^ :)
OdpowiedzUsuńJakie ładniutkie:) Oprócz tego na pewno pyszne (węgierki!):)
OdpowiedzUsuńjakie śliczne maleństwa!
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie rogaliki, ale wydaje mi się, że spędzę nad nimi 10 godzin w kuchni!
OdpowiedzUsuń@deserowo: dobry żart...:P
OdpowiedzUsuń@Magda: co najwyżej 2 :)))
Najlepsze rogaliki w dzieciństwie robiła moja babcia. Musiałabym się odważyć, żeby zrobić sama. Ale może kiedyś...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Czarownicę,
Iwona
uwielbiam takie rogaliczki! kocham je też przygotowywać
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
robiła też wczoraj rogaliki, tylko szkoda, że nie wpadłam na pomysł, żeby włożyć im do środka śliwki :) świetny pomysł
OdpowiedzUsuń