Jabłecznik pod pierzynką
Dziś rodzinny dzień, wszyscy zjechali się świętować moje urodziny, więc trzeba było coś upiec. A że trudno znaleźć kogoś kto za jabłecznikiem nie przepada, wybór padł właśnie na to ciacho :) Znowu coś innego niż zawsze - ten jabłecznik schowany jest pod pyszną słodką kokosową pierzynką.
Oto przepis:
2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 szklanka cukru
1 kostka margaryny (Kasia najlepsza!)
1 duży słoik musu jabłkowego
3 jajka + 5 białek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
wiórki kokosowe
Rozgrzewamy piekarnik do 220 stopni, masło ucieramy z cukrem, dodajemy na przemian jajka i mąkę oraz proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia rozkładamy ciasto.
Mus jabłkowy mieszamy z mąką ziemniaczaną, wykładamy na ciasto na blaszce.
Tworzymy pierzynkę: Pięć białek ubijamy na sztywną pianę, dodajemy cukier a na koniec wiórki kokosowe (dużo). Powstanie coś podobnego do bezy. Delikatnie rozkładamy na musie.
Pieczemy około 40 minut.
Smacznego ! ;-)
0 komentarze:
Dziękuję za każdy komentarz :)