Galette z jesiennymi owocami

9/03/2012 Agata 21 Comments


Na początku września zawsze wymyślam sobie byle jaki pretekst aby udawać, że mamy już jesień w pełni. Takim też sposobem powstała ta rustykalna tarta. Galette to typowo francuskie ciasto (spód z kruchego), słynie z tego, że można je zrobić trochę od niechcenia i w sumie też tak wygląda. Cały urok tkwi właśnie w tym! Możemy włożyć do niego praktycznie wszystko co przyjdzie nam do głowy (również na wytrawnie, wtedy bez cukru w cieście). Ja miałam wielką ochotę na owoce. Te, które znalazły się na mojej galette w sumie były dobrane losowo. Ale tak miało być. Brzoskwinie, gruszki, śliwki i maliny - połączenie rzadkie ale zapewniam, że pyszne. Jeeeeesień, chodź już.


Potrzebujemy:

na ciasto kruche:
200 g mąki pszennej
50 g drobnego cukru
125 g zimnego masła
2 żółtka
szczypta soli

owoce:
1 gruszka
1 duża brzoskwinia
3 śliwki (różne rodzaje)
garść malin

+
1 rozbełtane jajko
łyżeczka cukru pudru



Na ciasto kruche łączymy ze sobą składniki, masło rozcieramy aby złączyło się z resztą, dokładnie zagniatamy, zawijamy w folię i odkładamy na pół godziny do lodówki.
Następnie na blaszce rozkładamy papier do pieczenia a na nim kładziemy kulę z ciasta, którą rozwałkowujemy.  Brzegi koła mogą być nierówne. 
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem.
Owoce kroimy na paski i kładziemy na środek rozwałkowanego ciasta. Następnie kładziemy maliny w całości i przysypujemy je cukrem pudrem. Zawijamy brzegi galette tak aby częściowo zasłaniały środek. Może być zrobione to niedbale, jednak uważajmy aby nie powstały na brzegach żadne dziurki - z nich może wyciec sok podczas pieczenia. Następnie smarujemy brzegi ciasta rozbełtanym jajkiem i wkładamy do piekarnika na około 35-40 minut.

Smacznego! :)


21 komentarzy:

  1. jesienne pyszności! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3/9/12

    jak to pięknie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, uwielbiam galette. :) Takie rustykalne, pyszne ciasto, które w swej pozornej niedbałości skrywa cały urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie tak, ja jestem urzeczona :)

      Usuń
  4. Grzegorz4/9/12

    Marzy mi się taki jesienny deser, pani Agato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko da się zrobić, panie Grzegorzu.

      Usuń
  5. jak to pięknie wygląda! takie domowy, swojski, kapitalny wypiek achhhh

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszności! sama robiłam ostatnio galette. Niezwykle proste i jakie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najprostsze ciasto świata, własnie tak!

      Usuń
  7. oo ile owoców... pychotka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczo. :) Przyznaję, że z początkiem września...ba! z końcem sierpnia zaczynam także jesiennie się usprawiedliwiać. A już niedługo dynia. ;) Galette zawsze intryguje mnie swoją nazwą. Aż do wywołania ciarek na plecach.
    Prześlicznie.
    Pozdrawiam
    Anuszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie to samo. No, właśnie, już niedługo dynia, ale będzie jesiennie! :) również pozdrawiam!

      Usuń
  9. jakie piękne retro owocowe..:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. retro - jak ja lubię to słowo. tak, to ciasto jest retro :)

      Usuń
  10. Przecudna, przez tą nadciągającą jesień i wyraźne ochłodzenie mam ochotę się zakopać pod kołderką z kawałkiem takiego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. cieszyła nie tylko podniebienie, ale i oko:)

    życie & podróże
    gotowanie

    OdpowiedzUsuń

  12. to raj dla podniebienia, dlatego chętnie skuszę się na kawałek - pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)