Łosoś na parze z warzywami i dipem

12/21/2012 Agata 8 Comments


Lekki obiad, łosoś zawsze się sprawdza. Lubię to uczucie, kiedy czuję, że jestem najedzona ale przy okazji nie toczę się jak kula śniegowa. Tak właśnie czuję się po zjedzeniu obiadu ugotowanego na parze. Chyba nie  muszę Wam mówić ile plusów ma takie przyrządzanie posiłków. Ostatnio jestem fanką natki pietruszki, dodaję ją do wszystkiego. Niby wszyscy ją znamy, ale tak naprawdę nie wiemy ile ma w sobie smaku.
Ten obiad możemy przygotować w parowarze jak i w nakładce na garnek do gotowania na parze.
Polecam :-)

Ten wpis również powstał w ramach współpracy z firmą Philips - moje grudniowe przepisy możecie znaleźć na stronie wielkieżarcie.com , a także pobrać na telefony aplikacje z nimi! Tutaj link do Androida, a tutaj do AppStore'a






potrzebujemy:
400g filetu świeżego łososia
pół natki pietruszki
pół cytryny
2 łyżki oliwy z oliwek
pół łyżeczki soli
pół łyżeczki pieprzu

kalafior lub brokuł
3 marchewki
2 pietruszki

2 łyżki jogurtu naturalnego
2 łyżki śmietany
1 ząbek czosnku
pół łyżeczki ziół prowansalskich


1. Filet z łososia dzielimy na cztery części.
2. Przygotowujemy marynatę: drobno posiekaną natkę pietruszki mieszamy z sokiem cytryny, oliwą z oliwek, pieprzem i solą.
3. Filety wkładamy do miseczki i smarujemy je marynatą, wkładamy do lodówki na kilkanaście minut (lub dłużej).
4. Kalafior płuczemy pod wodą, marchewki i pietruszki myjemy i obieramy, kroimy na mniejsze kawałki.
5. Umieszczamy je w parowarze, gotujemy około 40 minut.
6. Po 20 minutach do parowaru wkładamy również łososia w marynacie, gotujemy go ok. 20 minut.
7. Przygotowujemy dip do warzyw: śmietanę mieszamy z jogurtem, dodajemy ząbek czosnku i zioła prowansalskie.
8.Serwujemy na ciepło, do warzyw dodajemy po łyżce dipu jogurtowo-śmietanowego.



Danie przygotowałam w parowarze firmy Philips. Miałam do czynienia już z kilkoma urządzeniami tego typu, jednak muszę przyznać, że tym razem byłam naprawdę zadowolona. Ilość elementów do składania została ograniczona jest do minimum, całe szczęście. Obsługa jest prosta jak drut. Polecam :)

Smacznego i przypominam o konkursie :) Szczegóły tutaj.

8 komentarzy:

  1. łosiek mój ulubiony!:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy28/12/12

    parowar moje marzenie

    OdpowiedzUsuń
  3. Grzegorz T.28/12/12

    nigdy nie myślałem, że pietruszki można użyć na tyle sposobów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też zajęło trochę czasu żeby to odkryć :)

      Usuń
  4. Anonimowy28/12/12

    ŁOSOŚ <3 na każdy sposób uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy28/12/12

    jaka urocza kokardka ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)