Lekko każdego dnia, czyli będę piła wodę!
Chyba po raz pierwszy na blogu pojawi się wpis nie do końca związany z gotowaniem. Otóż, Moi Drodzy, chciałam Wam opowiedzieć o mojej ostatniej wizycie w Warszawie, o tym dlaczego przez najbliższe dwa tygodnie mam zamiar pić codziennie po 2 litry wody dziennie i o tym, jak mam nadzieję, że ten nawyk wejdzie mi w krew.
W ostatnim tygodniu kwietnia wsiadłam w pociąg relacji Poznań-Warszawa i wylądowałam na warsztatach, na które zostałam zaproszona przez Dobrowiankę. Były one bezpośrednio związane z tym, że zgodziłam się przystąpić do programu oczyszczania, czyli mam zamiar codziennie, przez najbliższe dwa tygodnie pić po dwa litry wody. Niby nic, jednak dla mnie zawsze był to wielki problem. Zawsze mi się wydawało, że woda nie ma smaku. Nie mówiąc o tym, że dwa litry wydawały mi się być całą rzeką do wypicia. Żeby było raźniej do programu przystępuje ze mną pięć czytelniczek bloga, które zgłosiły się do mnie przez stronę bloga na facebooku. :-) Mam nadzieję, że damy radę.
Na warsztatach spotkałam siedem innych blogerek (byłam jedyną kulinarną). Blogi części z nich znałam już wcześniej, np. bloga Zuzy (klik!) z którą jestem na zdjęciu powyżej (ja po lewej).
Spotkanie polegało na fajnej i aktywnej rozmowie z paniami dietetyczkami i lekarzami. Dowiedziałam się kilku naprawdę ciekawych rzeczy. Na przykład? Organizm człowieka przystosowany jest do przyjmowania kalorii w formie posiłku. Dlatego też jak już coś pijemy to powinna być to woda, która ich nie ma. Oprócz tego hitem między nami okazała się informacja, że dzieci do 6 roku życia mają kubki smakowe również w okół ust. Dlatego tak bardzo lubią smarować sobie buzie jedzeniem! :-)
W każdym razie, musicie wiedzieć, że pewnie jak mnie gdzieś spotkacie - będę miała ze sobą butelkę wody. Pomarańczową i ładną ;) Deklaruję również, że postaram się nie pić żadnych innych soków, napojów gazowanych itd. Kawy z całą pewnością jednak sobie nie odmówię (ale dostałyśmy pozwolenie ;-)
Wszystko po to, aby zrealizować program oczyszczania. Woda w naszym organizmie jest niezbędna, dzięki niej wszystko funkcjonuje tak jak powinno. Ja chyba po raz pierwszy będę miała okazję naprawdę się o tym przekonać. Wiecie, jedzenie jedzeniem, czasami jednak trzeba zwrócić też uwagę na to co się pije.
Jedną z fajniejszych rzeczy na całym spotkaniu była sesja zdjęciowa robiona instaxem. Każda z nas zabrała ze sobą kilka zdjęć, które sprawiły nam masę śmiechu. Cały ich urok polegał na tym, że nie było czasu na pozowanie i poprawianie się. Na większości z nich mam okropnie głupie miny. ;)
Z całą pewnością wiem, że należy stosować się do kilku prostych zasad: jak już pijemy wodę to nie na raz i od razu 2 litry. Powoli, w odstępach czasu, mamy na to cały dzień. W innym wypadku już po pół godzinie prawie nic w nas nie zostanie! Już za dwa tygodnie dam Wam znać jak się czuję ;-) Mam zamiar również dowiedzieć się od moich czytelniczek, które razem ze mną przyłączyły się do programu jak one się czują, Mam nadzieję, że każda z nas poczuje różnicę. :)
Wrzucam jeszcze kilka zdjęć. To chyba pierwszy raz, kiedy tak naprawdę macie okazję przekonać się jak wygląda Czarownica Agata.
Do zobaczenia!
PS. Już niedługo przepis na sernik ;-)))
JAKIE ŁADNE! powodzenia!!!
OdpowiedzUsuńdzięki!!! (w imieniu innych uczestniczek również!)
Usuńwow...:))) nie wiedziałem, że Czarownica jest taka fajna.
OdpowiedzUsuńhihi :))
UsuńNasze zdjęcia zdecydowanie wygrywają ;p Jak niektóre oglądam to słabnę ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, że się spotkałyśmy. Oby częściej, w końcu pamiętaj - obiecałaś mi coś ugotować i oby to nie były kalmary ;p
Oczywiście! Byle nie kalmary :D Mi również bardzo miło było Cię poznać! :)
Usuńfajne fotki ;-) woda jest spoko, życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńdzięki! :)
Usuńbardzo ładnie wyglądacie! :) też chciałabym mieć tyle wody, bo ja ją nawet lubię pić, tylko nosić ze sklepu mi się nie chce :P
OdpowiedzUsuńKasia
milo to czytać! :) ja miałam dokładnie to samo, jednak mam teraz gigantyczną zgrzewkę w domu i chwilowo nie mam tego problemu :D
UsuńJa też ! Ja też! dzisiaj kurier przywiózł mi zgrzewki, które wygrałam na fanpage'u ! Pan silny i cierpliwy kurier dodam!
OdpowiedzUsuń:)) super, no to zaczynamy! :D
UsuńPrzed chwilą dotarły do mnie dwa solidne kartony z zapasem wody na 2 tygodnie! :) Tak więc od jutra zaczynam! Przyznam, że nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pozostałe uczestniczki,
Kasia :)
No to świetnie! :D a więc pijmy!
UsuńOd dawna staram się pić 2 litry wody dziennie, oczywiście nie zawsze mi się to udaje. Latem nie mam z tym większego problemu, ponieważ ze względu na upał i tak chce mi się pić praktycznie non stop, a woda nie obciąża mnie zbytnio. Natomiast zimą jest to nieco trudniejsze...
OdpowiedzUsuń