Karp po żydowsku

12/11/2014 Agata 11 Comments



Grudzień i karp! Proste skojarzenie.
Mam dzisiaj dla Was przepis, który totalnie mnie zaskoczył z dwóch powodów.
Po pierwsze chodzi o rybę, której użyłam, a po drugie - jej smak :)
Karp po żydowsku jest pomysłem na karpia, z którym miałam do czynienia po raz pierwszy w życiu. Wiem, że w niektórych rejonach Polski jest on bardzo popularny, jednak dla mnie to połączenie smaków to była zupełna nowość. I strzał w dziesiątkę jednocześnie :)
Czerwona cebula, białe wino, bakalie no i karp. Pyszne i proste. Przygotowanie zajmuje chwilę, czym sama byłam zaskoczona. 

Jaki karp? No właśnie :) Ryba i sposób w jaki go otrzymałam całkowicie mnie zaskoczył. Otóż - najpierw wybrałam jaki rodzaj ryby chcę użyć - wszystko na stronie www.dobreryby.pl. Padło na karpia, o tego tutaj (klik!). Następnego dnia o godzinie 13 był już u mnie kurier z przesyłką. Filety były zapakowane w opakowania próżniowe i obłożone lodem, a następnie spakowane w karton ze styropianu. Co stało się od czasu, kiedy rybę zamówiłam przez stronę? Została specjalnie dla mnie wyłowiona i spakowana. Nieźle, prawda? Pewnie wcale nie musiałabym o tym pisać, jednak uważam, że tak wygodny sposób zakupu ryb i pewności co do ich świeżości wymaga podzielenia się informacją :) 

Spróbujcie koniecznie tego sposobu na karpia. Ja w tym roku mam zamiar sama go odtworzyć, tuż przed Wigilijną kolacją :)


Potrzebujemy:
2 filety karpia
2 czerwone cebule
1/3 szklanki płatków migdałowych
4 suszone daktyle
1 garść żurawiny
1 garść rodzynek
4 goździki
1 szczypta cynamonu
Sól
Pieprz
1 szklanka bulionu 
1 szklanka białego wina


1.Cebule siekamy i podsmażamy na odrobinie oliwy z oliwek.
2. Filety z karpia myjemy, kroimy w paski, solimy i pieprzymy. Wykładamy na patelnię z cebulą.
3. Dolewamy wino, bulion, bakalię i przyprawy.
4. Dusimy pod przykryciem ok. 15 minut.
5. Podajemy razem z uzyskanym sosem. 






11 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobnie przyrządzam karpia na stół wigilijny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. powiem, że przepis brzmi intrygująco smak słodki z karpiem może się ciekawie prezentować, z chęcią wypróbuje tylko czy teraz ja karpia gdzieś dostanę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja żona robi mi bardzo podobnego. :) ale baaaardzo rzadko xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam karpia po żydowsku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie próbowałem, ale do świąt jest jeszcze czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Czerwona cebula, białe wino, bakalie no i karp."

    To zdanie uruchomiło moją wyobraźnię. Lubię białe wino i czerwoną cebulę. Bakalie też, a karpia to właśnie od święta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nigdy go nie jadłem w takim wydaniu, ale pewnego dnia wypróbuję taka postać podawania karpia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki karp po żydowsku to w święta by mógł nam przypominać, że najpopualrniejsza w Polsce religia ma swoje źródło właśnie w religii pochodzenia żydowskiego. Takie dopełnienie symboliki, a smakowo przysmak prezentuje się ciekawie i mógłby nieco urozmaicić taki wspominany świąteczny stół, ale przecież nie tylko bo wiadomo ryby zdrowe a karpii nie brak :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę spróbować..rzadko jem karpia..ale ten wygląda wspaniale

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)