Hummus klasyczny

12/10/2013 Agata 8 Comments

 hummus

Moi drodzy, mały powrót dzisiaj. Chciałam zaprezentować Wam przepis na hummus, coś czym się zajadam od pewnego czasu, gdy tylko mogę. W końcu postanowiłam zrobić go sama. Zapewne każdy kto próbował go uwielbia, a kto nie próbował - musi to zrobić :-) Hummus to pasta z ciecierzycy, sezamu i czosnku. Aromatyczna i sycąca, doskonale komponująca się z chlebem, pitą oraz warzywami (z pieczonymi to juz w ogóle - idealnie). Jest łatwa do zrobienia i świetna jako przekąska, również na imprezy.


W wersjach rozwiniętych, które prędzej czy później pojawią się na blogu można dodawać masę dodatków, tak jak chłopcy z Habemus Hummus, niezależnego poznańskiego projektu, który robi go najlepiej :) Gdy spotkacie ich na którymś Restaurant Day będziecie mogli spróbować wersji takich jak szpinakowa, bakłażanowa, dyniowa, z miodem i masalą, z wasabi, bananem (itp, itd). Jak widać można kombinować w nieskończość. Natomiast dzisiaj wersja klasyczna, którą serdecznie polecam na start! :)



Uwagi praktyczne: 
- ciecierzycę najlepiej namoczyć nocą, choć ja na przykład zrobiłam to przed wyjściem do pracy
- słoik jasnej pasty tahini kupiłam w Almie za około 15 zł, można jednak zrobić ją samemu, prażąc a następnie blenderując sezam.
- niektórzy wolą, gdy hummus jest bardziej płynnej konsystencji - wtedy w końcowym etapie blenderowania należy dodać 1/3 szklanki lodowatej wody. mi bliższa jest taka konsystencja, jak na zdjęciach.

Przepis zainspirowany tym z Jadłonomii, najlepszego roślinnego bloga, ale z moimi zmianami.


Potrzebujemy:
1 szklanka suchej ciecierzycy
2 łyżki tahini
1/2 cytryny (sok wyciśnięty z niej)
3 ząbki czosnku
2 łyżeczki sody
sól

plus:
oliwa z oliwek
słodka papryka


1. Ciecierzycę namaczamy wodzie w głębokiej misce, tak aby było jej przynajmniej dwa razy więcej. Dodajemy łyżeczkę sody. Zostawiamy na około 8h.
2. Odcedzamy i płuczemy w zimnej wodzie. Ciecierzyca powinna podwoić swoją objętość. W garnku zalewamy ją świeżą wodą, dodajemy łyżeczkę sody i gotujemy około 30-40 minut, aż zmięknie. 
3. Pluczemy ją i odcedzamy. Przekładamy do głębokiej miski, dodajemy najpierw jedną łyżkę tahini, następnie zmiażdżone ząbki czosnku i sok z cytryny, miksujemy za pomocą blendera, dodajemy drugą łyżkę tahini, dodajemy szczyptę soli, miksujemy aż masa będzie kremowa.
4. Podajemy w miseczce skropionego oliwą i ze słodką papryką. 

Zamknięty w słoiczku, w lodówce wytrzyma ponad tydzień :-)






8 komentarzy:

  1. Anonimowy10/12/13

    Chodzi za mną i chodzi, ale jakoś nie mogę zrobić :-) A gdzie polecasz żeby go zjeść w Poznaniu?

    Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo, po czym okazuje się, że tak naprawdę to mniej niż pół godziny pracy :-)

      Co do miejsc polecam Taczaka 20 (ze świeżymi warzywami) i Ptasie Radio (z pysznymi, pieczonymi warzywami) :-)

      Usuń
  2. Agnieszka10/12/13

    A ja nigdy jeszcze nie jadłam...

    OdpowiedzUsuń
  3. spokojnie można zrobić z ciecierzycy z puszki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę i ja w końcu wyprodukować własny zapas hummusu!

    OdpowiedzUsuń
  5. chodzi za mną taka pasta:) muszę go w końcu zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem od niego uzależniona!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)